piątek, 15 maja 2015

Rozdział 8


                                                                   Rozdział 8

- Halo?
- Cześć Ivy.
- Hej Raven. Nareszcie zadzwoniłaś.
- Nie odbierałaś telefonu. Kiedy wróciłaś do Jorvik?
- Tydzień temu.
- Co?! Czemu mi nie powiedziałaś?
- Miałam na głowie ważne sprawy, o których wolałabym nie mówić...
- Możemy się spotkać?
- Jasne.
- Dzisiaj o 18:00. W naszej górskiej kryjówce.
- Ok.To do 18:00.
Rozłączyła się. Ivy coś przede mną ukrywała tylko nie wiem co...
                                                            * * *
Alex do mnie podbiegła.
- Raven, zanim pójdziesz... Fripp chciał cię spytać czy nie widziałaś ostatnio pracowników Dark Core.
- Tak... Chyba czegoś szukali.
- Niech to... Zbierają kamienie do ceremonii światła!
- Co?!
- Idź do Ivy.  Potrzebujemy więcej druidów.
Jadąc przełęczą zastanawiałam się, jak fajnie byłoby gdyby Ivy została druidem. Przedstawiłabym ją Shinon. Napewno dobrze by się dogadywały. Ratowałybyśmy razem świat... Dotarłam na miejsce. Ivy już tam była.
- Cześć! - krzyknęła.
- Hejka.
Gdy się do siebie zbliżyłyśmy obie złapałyśmy się za głowę. Gwałtowny ból przeszył całe moje ciało. Zaczęłam świecić tak jak wtedy u Dark Core. Ivy krzyknęłą z bólu.
- Co się dzieje?! - spytałam trochę tym wszystkim zdzwiona.
- Nie mam pojęcia!
Świeciłam coraz mocniej powodując cierpienie przyjaciółki. Nagle poczułam okropną energię. To była energia Garnoka.
- Czy to jest światło Aideen? - spytała.
- Raczej tak... Ivy czy ty ...
- Tak... Jestem piątym jeźdźcem mroku.
Otworzyłam buzię, ale nie mogłam nic powiedzieć. Słowa uwięzły mi w gardle. Moja najlepsza przyjaciółka jest teraz moim najgorszym wrogiem. Nie mogę w to uwierzyć! Ale wszystko na to wskazuje... Po policzku spłynęła mi łza. Wskoczyłam na Southa i szybko odjechałam.
- Raven, stój!
Nie miałam zamiaru się zatrzymywać. Lisa zobaczyła jak wchodzę do pokoju.
- I co? Ivy zgodziła się zostać druidem?
- Jest teraz moim przeciwieństwem. Jest jeźdźcą mroku.
                                                     * * *
- Czyli mają już wszystkich jeźdźców? -spytał Fripp.
- Na to wygląda...
- W każdej chwili mogą uwolinić Garnoka.
- Nie możemy go powstrzymać. Oni mają księgę ceremonii światła!
- Mamy jeszcze jeden problem. I to dość duży - zaczęła Elizabeth - Portal do Pandorii się otworzył obok Srebrnej Polany. Prześladowcy wychodzą przez niego i atakują mieszkańców!
- Alex, Linda, Lisa i Raven idźcie ich ratować. My spróbujemy odnaleźć położenie Anne.

Czyli to moja kolejna przygoda z Pandorią? Nie mogę się pogodzić z utratą Shinon i z tym,że Ivy jest zła... Z resztą po co mam tam iść? Nie mam żadnej mocy ani symbolu... Według Avalona, jednego z druidów, mój symbol nie będzie ani planetą, ani gwiazdą. To czym będzie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz