piątek, 17 kwietnia 2015

Rozdział 6

                                                            Rozdział 6
                                                          Pandoria

Rano po skończonym treningu poszłam do Shinon.
- Cześć Raven.
- Hej. Chciałam cię zapytać dlaczego dopiero teraz zostałaś druidem.
- Już mówiłam to Elizabeth. Bycie druidem to wielka odpowiedzialność.Nie jestem na to gotowa... Ja muszę być wolna, nie mieć ogranieczeń... Rozumiesz?
- Chyba tak...
- Pojedziemy gdzieś?
- Ok.
Wsiadłyśmy na konie.
- Spróbuj mnie dogonić!- krzyknęła.
- Szybko South! Za Shinon!
Pędziłyśmy przez łąki Everwind i dotarłyśmy do opuszczonych pól. Mój telefon zadzwonił.
- Halo?
- To ja, Alex. Gdzie jesteście?
- Na opuszczonych polach. Coś nie tak?
- Świetnie. Przyjedźcie do Greendale.
Rozłączyła się.
- O co chodzi?- spytała Shinon.
- Jedziemy do Greendale.
Po krótkiej jeździe byłyśmy na miejscu. Była tam Alex i koń Lisy, Starshine.
- Nareszcie jesteście.
- Cześć Raven. My się już znamy. Hej Shinon.
- Starshine? Czemu cię słyszymy?!
- To dziwne, prawda? Przecież tylko Lisa powinna mnie słyszeć.
- Teraz to nieważne- przerwała Alex.- Starshine wie gdzie prawdopodobnie znajduję się Lisa.
- Naprawdę?
- Zaprowadź nas.
Jechaliśmy ścieżką. Potem zeszliśmy stromą skrapą. Zza gałęzi położonych na ziemi świeciło różowe światło.Alex je odgarnęła. W ziemi była podłużna dziura. Stąd pochodziło światło.Starshine tam podszedł.
- Lisa, słyszysz mnie? Lisa?
- S-Starshine? To ty?- odpowiedział dośc dziwny głos.
- Tak to ja! Jestem tu razem z Alex, Shinon i Raven, która została piątym jeźdźcem dusz.
- J-jak to możliwe?
- Wszystko potem wyjaśnimy- powiedziała Alex.
-Dobrze się czujesz?
- Nie... Tu jest okropnie... Z każdą sekundą coraz gorzej...
- Wyciągniemy cię stąd! - krzyknął Starshine ze łzami w oczach.
- A p-podobno konie nie płaczą... J-już za późno by mnie uratować...
- Nie mów tak...- odezwała się Shinon- Nie możesz się poddawać. Uratujemy cię!
- Znajdźcie Anne... Wtedy będziecie mieć czterech.... J-jeźdźców...
I to przeze mnie nie uratujemy Lisy? Dlatego, że jestem piąta? Nie mogę tak tego zostawić.
- Lisa, pójdę po ciebie do Pandori- powiedziałam
- N-nie to niebezpieczne...
- Ona ma rację.
- Pójdę tam z wami lub bez.
- Ja z tobą pójdę- powiedziała Shinon.
- Nie możecie ratować Lisy beze mnie!- krzyknął Starshine.
- Alex?
- No dobra...
- South, North, Tin- Can?
Wszystkie konie zarżały.
- A więc postanowione. Wyruszamy do pandorii!

                                                * * *
Późnym wieczorem dojechaliśmy do Vale Dale.
- Przejdźmy tą zakręconą ścieżką- powiedziała Alex.
Po zrobieniu tego przenieśliśmy się do sekretnego kręgu druidów.
- Witaj piąty jeźdźco dusz- odezwał się piskliwy głos.
- Ty jesteś Fripp?
- Tak, słyszałaś o mnie?
- Tylko w legendach...
- Co was tu sprowadza?
- Wiemy gdzie jest Lisa.
- Naprawdę?
- W Pandorii.
Fripp trochę się zdziwił.
- Chcemy tam wyruszyć i ją uratować.
- Przez portal przejdą tylko dwie osoby i dwa konie.
- W takim razie pójdę ja i...
-Nie Alex. Ty i Starshine zostajecie tutaj.
- Ale to zbyt niebezpieczne!
- To będzie idealna lekcja dla początkującego druida i nowego jeźdźca dusz.
- No....Ale...Dobrze...
- Shinon powierzam ci opiekę nad Raven. Jeśli coś się stanie Dark Core będą mieli ogromną przewagę.
- Nie martw się Fripp. Ona umie o siebie zadbać.
- Ruszjacie już.
Portal się otworzył. Wsiadłyśmy na konie. Shinon złapała mnie za rękę i uśmiechnęła się. Przejechałyśmy przez portal, który zamknął się za nami. W Pandori wszystko było różowe.
- Niczego nie dotykaj. Uważaj na jeziora i na kwiaty. Niektóre są zabójcze.
- Jasne.
Przeszły mnie jakiś dziwne dreszcze. W Pandorii po dłuższym czasie można było zwariować.
- Szukajmy Lisy.
- Ale gdzie? Pandoria jest ogromna. Po co w ogóle powstała?
- To planeta dużo galaktyk stąd,o której żaden zwyczajny człowiek nie wie. Została więzieniem dla prześladowców.
- Co się stanie jak dotkniemy jednego z nich?
- Nikt tego nie wie... Słyszałam, że moższ się w niego zmienić...
- Aha...
Przejechałyśmy przez wielkie rózowe wzgórze.
- Patrz! Coś jest w jeziorze- powiedziała Shinon.
Jezioro było jasno fioletowe.
- Czy to jest...
Podeszłam bliżej.
- Lisa! - wrzasnęłyśmy.
- Słyszysz nas?
- Czy ona żyję?- spytałam
- Nie wiem...
- Musimy ją wyłowić!
- Nie możemy się zamoczyć w wodzie.
- I co teraz?
- Mam pomysł. Zdejmij uzdę.
Związałyśmy dwie uzdy. Shinon rzuciła naszą ,,liną'' i zahaczyła o rękę Lisy.
- Pomoż mi ją wyciągnąć.
Ciągnęłyśmy z całych sił aż w konću dziewczyna znalazła się na brzegu.
- Lisa! Lisa, słyszysz mnie?
Potrząsnęłyśmy nią parę razy.
- Sh-Shinon? Raven? Co wy tu robicie?
- Ty żyjesz!
Rzuciłyśmy się na nią i mocno przytuliłyśmy.
- Powtórze pytanie. Co wy tu robicie?
- Przyszłyśmy cię uratować!
- Jak znalazłaś się na dnie tego jeziora?
- Cóż... Było mi bardzo słabo. Szukałam jakiegoś miejsca na odpoczynek. Wtedy potknęłam się o kamień i wpadłam do jeziora. Próbowałam wypłynąć, ale coś mnie trzymało za nogę. Potem straciłam przytomność.
- Shinon, patrz ile tu prześladowców...- powiedziałam.
- Musimy uciekać. Mam tylko nadzieję, że Fripp otworzył już portal.
Pojechałyśmy do portalu. Był już otwarty.
- Zaraz, czekajcie!- krzyknęła Lisa - Przecież przez portal przechodzą tylko dwa konie i dwoje ludzi!
Shinon uderzyła się w głowę.
- Zapomniałam o tym!
- Nie ma czasu! Dziesiątki prześladowców się zbliżają!
- Ja zostanę- powiedziała Shinon- Wy idźcie.
- Nie! Nie zostawimy cie tutaj!
- Raven, zrozum. Jesteście jeźdźcami dusz. Musicie pokonać Garnoka i uratować Jorvik. Lisa zabierz Northa.
Koń zaczął się wyrywać.
- Nie bądź uparty, North. Idź z nimi. Niedługo znów się spotkamy. Idźcie już!
- Shinon...
- Raven, ten plan też mi się nie podoba- powiedziała Lisa - Ale nie ma wyjścia.
- Szybciej!
Lisa wsiadła na Northa i pociągnęła za uzdę Southa. Portal zamknął się za nami.
- Fripp, musimy wrócić po Shinon!
- Nie wystarczy mi energii, żeby znowu otworzyć przejście. Przykro mi...
Pociekły mi łzy. Shinon nie miała konia. Była tam całkiem sama. Świetnie walczy, ale nie ma szans z tyloma przeciwnikami.
- Doceniam odwagę Shinon- powiedział Fripp- Jeśli do nas wróci nagrodzę ją. Od teraz należy do najlepszych druidów w kręgu słońca.

   Portal do Pandorii
   Starshine
 
 



1 komentarz: